Nadpotliwość jest problemem, z którym boryka się około 1% dorosłej populacji ludzkiej, najczęściej w wieku od 25 do 60 lat. Dla osób objętych tą przypadłością często staje się poważnym problemem społecznym odbijającym się niekorzystnie na kontaktach interpersonalnych, życiu prywatnym i zawodowym, często doprowadzając takie osoby do zaburzeń nerwicowych, a nawet depresji.
O metodach walki z nadmierną potliwością mówi doktor Małgorzata Czupryńska, która w Centrum Medycyny Specjalistycznej Sanitas skutecznie pomaga pacjentom zmagającym się z tym uciążliwym problemem.
Czy nadpotliwość jest chorobą?
Nadpotliwość jest stanem wzmożonej aktywności gruczołów potowych. Zazwyczaj nie jest chorobą, a raczej stanem klinicznym i niepożądaną dolegliwością. Nadpotliwość, która nie jest spowodowana innym schorzeniem, uwarunkowana genetycznie, częściej jest po prostu rodzajem „urody” ludzkiej. Nadmierna potliwość to przypadłość, która w różnym stopniu może dotyczyć na pewnym etapie niemalże każdego z nas. To problem dotykający zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Czy trudno jest zdiagnozować tę dolegliwość? Przecież wszyscy się pocimy.
Pamiętajmy, że pocenie się jest naturalną funkcją organizmu, jednakże z różnorodnych powodów może ono przebiegać zbyt intensywnie. Przyczyny wzmożonej potliwości mogą być różne, ale dla wszystkich osób zmagających się z tą przypadłością jest krępującym problemem.
Trudno jest określić normy, które jednoznacznie wyznaczą granicę pomiędzy nadmiernym poceniem a zwykłą reakcją organizmu. Najrozsądniejszym kryterium wydaje się po prostu subiektywne odczucie. Jeśli ktoś uważa, że zbyt obficie się poci powinien skonsultować się z lekarzem.
Jak przebiega proces leczenia nadpotliwości?
W powszechnej opinii nadmierna potliwość funkcjonuje jako „wstydliwy” temat, dlatego wiele osób zwleka z szukaniem fachowej pomocy. Zupełnie niepotrzebnie, bo konsultacja w gabinecie lekarskim pozwala przeanalizować konkretny przypadek i stwierdzić czy nadpotliwość nie jest spowodowana innym schorzeniem czy następstwem współistniejącej choroby. W trakcie wizyty – na podstawie dokładnego wywiadu – lekarz może określić gdzie leży problem i ocenić w jaki sposób może pacjentowi pomóc.
Czy jest jakiś sposób, by skutecznie poradzić sobie z tą uciążliwą przypadłością?
Przez wiele lat nie znano skutecznego sposobu na tą przykrą dolegliwość. Prawdziwym przełomem okazało się zastosowanie toksyny botulinowej. Liczne badania udowodniły skuteczność oraz długotrwały efekt osiągnięty przez ostrzykiwanie wybranych partii ciała toksyną botulinową, czyli botox’em. Metodą tą możemy leczyć nadmierną potliwość zarówno w przypadkach dotyczących okolic pachowych jak i np. dłoni czy stóp. Zastosowanie zastrzyków z botox’u pozwala na ustąpienie dolegliwości na okres nawet 8 miesięcy.
Na czym polega mechanizm działania toksyny botulinowej?
– Toksyna botulinowa to substancja stosowana od wielu lat w medycynie. Jej działanie polega na zablokowaniu zakończeń nerwowych w miejscu podania. Po wstrzyknięciu do skóry niewielkiej dawki toksyny botulinowej zostaje zablokowane przekazywanie sygnału między nerwem a gruczołem potowym. Obkurczone w ten sposób gruczoły po prostu nie są opróżniane. W rezultacie dochodzi do zahamowania pocenia w miejscach iniekcji.
Jak wygląda zabieg ostrzykiwania, czy jest bolesny?
– Sam zabieg trwa krótko i odbywa się w gabinecie lekarskim. Polega na płytkim, śródskórnym ostrzyknięciu okolicy nadmiernie potliwej. Przed zabiegiem wykonujemy tzw. próbę Minora, czyli określamy miejsca o największym nagromadzeniu i aktywności gruczołów potowych – czyli najbardziej pocące się – i w ten obszar celowane jest ostrzykiwanie. Jak już wspominałam, mogą to być różne obszary ciała, m.in. czoło, pachy, dłonie, stopy. Co warte podkreślenia, jest to metoda bezpieczna, gdyż działa jedynie w miejscu podania i nie powoduje skutków ubocznych, nie ma wpływu na funkcjonowanie organizmu.
To skuteczny zabieg i co bardzo ważne – nie jest bolesny. Efekt jest odczuwalny już po kilku dniach. Co najistotniejsze – daje ogromną ulgę osobom, którym nadmierna potliwość bardzo utrudnia normalne funkcjonowanie.